Dlaczego marketerzy obawiają się automatyzacji

Stopień wykorzystania marketing automation stopniowo wzrasta, jednak nie jest to szybki wzrost. Nie ma zbyt wielu małych firm, które mogą pochwalić się automatyzacją marketingu. Jednak liczba marketerów, którzy w ogóle zaczęli stosować technologie marketingowe, szybko rośnie. Według tego badania, 48% ankietowanych podmiotów zajmujących się marketingiem uważa, że ich organizacja jest pionierem technologii marketingowych. Zdaniem Gartnera, CMO wydają prawie tyle samo na technologie marketingowe, co CIO w tych samych firmach.

Zadziwiające, nieprawdaż? Tempo postępu, jaki widzimy w technologiach marketingowych zapiera dech w piersiach. Weźmy na przykład taką automatyzacje marketingu. Jest to niezwykle kompaktowe narzędzie, które zaprzęga do pracy technologie marketingowe i zbiera je w jednym miejscu. Oczywiście dla marketerów brzmi to jak muzyka, i nie jest to przesadzone stwierdzenie. Trudno jednak zauważyć ten sam entuzjazm wśród sprzedawców, jeśli chodzi akceptację automatyzacji marketingu w małych i średnich przedsiębiorstwach.

Próbuję powiedzieć, że automatyzacja marketingu jest częścią dostępnej technologii marketingowej. Ludzie wdrażają technologie marketingowe i wydaja na to sporą część swojego budżetu. I mimo to nadal podważają skuteczność tego rozwiązania jako przynoszącego realne korzyści.

Tak naprawdę, według najnowszego raportu opublikowanego przez firmę Ascend2, aż 65% CMO twierdzi, że dysponują wszystkimi niezbędnymi narzędziami do marketingu. Ale tylko 31% z tych marketingowców może w pełni wykorzystać to, co mają. Nawet z 35%, które nie mają niezbędnych narzędzi, tylko połowa w pełni wykorzystuje to, co ma.

Wynika z tego, że większość marketingowców inwestuje w technologie, ale nie wykorzystuje ich potencjału. A jeśli nie korzystasz z tego co masz w jak największym stopniu, nie osiągniesz pożądanych wyników. Prowadzi to do niezadowolenia, a ostatecznie ogólnej nieufności w stosunku do technologii w ogóle. Nie dziwi więc, że stopień wykorzystanie platform do automatyzacji marketingu nie jest tak wysoki, jak mogło by się wydawać.

Aby zrozumieć, co wpływa na tempo wdrożenia technologii automatyzacji marketingu postanowiłem poszukać głębiej. Oto co znalazłem.

Strach przed technologią

Technologia jest darem. Jeśli możesz ją przyjąć, możesz też nauczyć się ją wykorzystywać. Ale, jak to ludzie, jesteśmy ostrożni. Obawiamy się, że technologia może zbytnio wkroczyć w nasze życie. Obawiamy się, że z jej powodu możemy okazać się zbędni. Jest to prawdopodobnie jeden z największych powodów, dla których tempo wdrażania marketing automation jest wciąż niskie.

Co więcej, fakt, że marketingowcy inwestują tak wiele w technologie marketingowe, ale nie korzystają z nich w pełni, co skutkuje kiepskimi wynikami tylko dolewa oliwy do ognia. Stwarza sytuację, w której zamiast analizować, co poszło nie tak, marketerzy narzekają na software. Moja rada: nie panikuj. Możesz się bać, ale jeśli nie popełniasz błędów to nigdy się nie nauczysz jak robić rzeczy we właściwy sposób. Dobrze wykorzystaj przerobione lekcje.

Sukces osiągnięty przy użyciu technologii marketingowej i lęk przed nią są skorelowane. Jeśli Ci się nie powiedzie, to tylko wzmocni Twój strach. Nie obawiaj się automatyzacji marketingu. Rutynowe działania marketingowe staną się znacznie prostsze, a Twoje szanse na sukces wzrosną bardziej niż podejrzewasz.

Czytaj dalej: WILL MARKETING AUTOMATION TAKE AWAY JOBS?

Kiepskie rozeznanie w cenach

Podobnie jak inne nowinki, na początku marketing automation było droga zabawą. Od tego czasu ceny spadły, wraz z wzrostem liczby użytkowników. I nie chodzi już tylko o to, że jest o wiele więcej dostawców niż 5 lat temu. Automatyzacja marketingu jest sprzedawana w modelu SaaS. Płacisz miesięczne opłaty za korzystanie z oprogramowania, więc raczej nie doprowadzi Cię do bankructwa. Wybierz dostawcę, który nie zwiąże Si rąk roczną umową.

W rzeczywistości dzięki temu, że CMO przeznaczają więcej budżetu na technologie a dostawcy obniżają ceny oprogramowania, możesz skorzystać z możliwości, aby wreszcie zainwestować w platformę swoich marzeń. Nie rzucaj się na największych producentów, bo ich rozwiązanie niekoniecznie musi pasować do Twojej firmy. Poszukaj narzędzia, które odpowiada Twoim potrzebom. Będziesz prawdopodobnie otrzymywać dobrą usługę po znacznie niższych kosztach.

Czytaj więcej: BEST MARKETING AUTOMATION SOFTWARE REVIEW WEBSITES

Brak wewnętrznych zasobów

Bardzo niewielu marketingowców tradycyjnych ma dogłębną wiedzę na temat automatyzacji marketingu. To całkiem zrozumiałe. Sprawia to, że wielu marketerów powstrzymuje się od wykorzystania tego typu technologii, obawiając się, że nie będą mogli jej użyć.

Jest to jednak słaba wymówka – w sieci masz bezpłatny dostęp do nieprzebranych zasobów związanych z automatyzacją marketingu. Możesz doszkolić siebie i swój zespół przed wprowadzeniem tego rozwiązania. Możesz przeznaczyć codziennie trochę czasu na naukę automatyzacji. To naprawdę łatwe. Istnieją blogi o automatyzacji marketingu prowadzone  przez sprzedawców, takie jak Esanosys, które można subskrybować by otrzymywać odpowiednią dawkę wiedzy marketingowej.

Jeśli jednak dysponujesz budżetem, możesz też zatrudnić ekspertów ds. Automatyzacji marketingu, którzy pomogą lepiej obsługiwać system.

Czytaj więcej: 10 BEST MARKETING AUTOMATION BLOGS TO FOLLOW

Nadmiar rozwiązań

Według badania przeprowadzonego przez firmę Walker Sands, tylko 21% marketingowców korzysta z oferty jednego dostawcy. Reszta ma po kilka marketingowy z różnych narzędzi. W dłuższej perspektywie, jeśli używasz takiego pakietu, wyrządzisz więcej szkody, mimo że mogło by się wydawać, że jest wręcz na odwrót.

Czy wiesz, że 56% firm nie może nadążyć za tempem rozwoju technologii? Jest to kolejny powód, dla którego marketingowiec panikuje i ucieka się do desperackich inwestycji technologicznych. Ale jeśli chodzi o automatyzację marketingu, oferuje Ci ona jednolitą platformę do wszystkiego. Dosłownie – korzystasz ze wszystkich funkcji z jednego panelu. Zautomatyzowanie marketingu może wydawać się ryzykiem, ale jest to ryzyko, które się ostatecznie opłaci.

Czytaj więcej: WHY DISPARATE MARKETING TOOLS DO MORE HARM THAN GOOD

Procesy marketingowe poza światem cyfrowym

Wielu marketingowców nadal wierzy, że analogowe procesy marketingowe będą nadal wiodły prym jak w poprzednich latach. W rzeczywistości, tradycyjne metody marketingu już nie wystarczają. Nie wiesz, ile osób zobaczy Twoją reklamę w gazecie. Nie wiesz kto to rzeczywiście widzi, wejdzie do twojego sklepu i kupi Twój towar.

Mówiąc wprost nie masz pojęcia o prawdziwym zasięgu i konwersjach, jeśli chodzi o marketing tradycyjny. Co więcej, żyjemy w dobie informacji, w której milenialsi stają się najważniejszymi klientami. Milenialsi są nie tylko dobrze poinformowani, ale też niezwykle zaawansowani technologicznie. I lubią takie firmy, które prezentują podobny poziom.

Dlaczego zatem się go kurczowo trzymasz? Cyfrowe procesy marketingowe pozwalają kierować reklamy do social media i w inne kanały marketingowe. Pozwalają śledzić osoby, które klikną i odpowiedzą na przekaz. Możesz rzeczywiście zmierzyć zaangażowanie i zrozumieć, co ludzie lubią. Twoi odbiorcy częściej sprawdzą swoje kanały RSS na Facebooku, niż tradycyjną gazetę. Masz zatem większą szansę dotarcia do swoich odbiorców na platformie cyfrowej, a nie na analogowej.

Czytaj więcej: WHAT DO MILLENNIALS EXPECT FROM MARKETING?

Ty też możesz z tego skorzystać!

Kiedy już przezwyciężysz swoją niepewność na początkowych etapach, możesz być o wiele pewniejszy w swoich poczynaniach. Poczytaj przed inwestycją w marketing automation. Staraj się zrozumieć, jak to działa, a w dłuższej perspektywie przyniesie to wymierne korzyści. To całkiem proste, jak już się z tym zmierzysz. I mimo że na razie wykorzystanie software do automatyzacji marketingu może być niepełne, to nie jest to stan, który utrzyma się na długo. Kiedy ludzie już poznają magię, która się w niej znajduje, każdy będzie chciał kawałek tego tortu dla siebie!

Autor: Sourabh Mathur

Założyciel & CEO Esanosys, najfajniejszej agencji marketing automation na świecie. . Sourabh jest z zawodu marketerem, a przy okazji pełnoetatowym tatą i miłośnikiem marketing automation. Stara się ulepszać świat automatyzacji po jednym workflow na raz. Zatweetuj do mnie zaczep mnie, albo napisz do mnie, jeśli masz genialny produkt i chcesz, żeby zyskał sławę na całym świecie.

Wyślij opinię / feedback o moim artykule tutaj@sourabhmathur albo dodaj mnie do sieci na LinkedIn