Określenie wywodzące się od Scientific Serendipity i oznaczającego odkrycie czegoś przypadkiem, podczas pracy dążącej do zupełnie innego rezultatu. Najlepszym przykładem jest znana wszystkim Viagra, która początkowo miała być lekiem na podwyższone ciśnienie. Planned Serendipity to wdrażanie strategii gwarantującej pojawienie się łutu szczęścia. Niestety, jest obietnicą bez pokrycia i mydleniem oczu. Być może niektórym się uda, ale to raczej copperfieldowska sztuczka. Wiele osób przejedzie się na wierze, że zastosowanie tych technik w zupełności zastąpi strategię, planowanie i analizę.